mgła





Kiedyś mgła w moje życie zawitała
widzenie świata poplątała.

Słońce nadal ziemię oświetlało
na mojej drodze nic nie jaśniało
ludzie widzieli piękno wkoło
w mojej istności było nie wesoło.

Mówili, że kiedyś los się odmieni
w środku myślałam - oni są omamieni.

Nieprzejrzystość długo hulała,
ale przyszedł dzień i nadzieja zawitała.

Na początku jeden promyk
wyleciał z serca jak balonik,
w końcu tęcza się pojawiła
mgła się jej przestraszyła,
wszystkie kolory wkoło wystrzeliły,
koleje losu rozświetliły.

Już Noe barwny łuk na niebie otrzymał
ulewę, potop i nie jedno zamglenie przetrzymał.



Foto: thomas-kelley-276597
aloJM

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

zna gwiazdy po imieniu

o glinie

życiowa turbulencja